Pochodzę z rodziny okazałych jednostek gatunku ludzkiego. Jestem zaprogramowana genami taty na kobitkę, co to ma na czym usiąść i czym oddychać, z naciskiem na oddychanie. Po mamie odziedziczyłam chude nogi, co w młodości dawało wygląd typu „la...
Podróże pociągiem przynoszą mi bardzo dużo materiału do refleksji, przemyśleń i komentarzy. W jednej z podróży do miasta Kraka, w wagonie bezprzedziałowym, przez pół podróży docierała do mnie rozmowa dwóch mężczyzn i wcale nie musiałam...
Dziewczyny, ciąża i rodzenie w PRL’u to była dopiero jazda. Dzisiejsze dyskusje o godnym rodzeniu wydają się poprawianiem warunków… w raju. W PRL’u było dopiero radośnie. Rok 1986. Już sama ciąża to było wyzwanie kostiumowe. W sklepach groszek...